Ogród

czwartek, 6 marca 2014

Kolorowo mi... (chyba się powtarzam?)

Mam ogromny apetyt na kolor. To znak, że zima się skończyła nieodwołalnie. Jak zauważyłam na różnych blogach, nie tylko ja tak mam. Nawet najbardziej wierne bieli dziewczyny, przemycają kolorowe akcenty w swoim otoczeniu. No właśnie - u mnie też są to tylko akcenty. W domu są to kwitnące kwiaty, kolorowe poduszki, wiosenna pościel... Ale największe i najmocniejsze kolory wprowadzam w swoich pracach, głównie tych "dla ludzi"
Zaczęło się od zabawek z filcu...
filcowane zabawki

Potem dorobiłam kolejne kolczyki w soczystych barwach...
sutasz
Patere już pokazywałam...
No i najnowsze., etui na telefony...
etui na telefon


I jeszcze jedno...
etui na telefon




Niestety mój kiepski aparat odbarwia kolory. W rzeczywistości są porażające ;)

Dobranoc!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz